Nasze studio zrealizowało już dwie superprodukcje dla Audioteki, tym razem zmierzyliśmy się z horrorem, gdzie podstawą jest budowanie napięcia. Oraz detale, bo ich boimy się najbardziej - jak gdzieś zaskrzypi klamka i nie będzie to klamka z naszego domu, ale będzie cięższa, będzie miała charakterystyczny odgłos.
LŚNIENIE to kilka miesięcy pracy. Zaczęliśmy od nagrań terenowych, czyli np. nagrań śniegu w górach, garbusa, windy, pieca z kotłem. Potem były foleye i dźwięki pojedyncze, które zbudowały akcenty, stworzenie atmosfer i miks całości. Z tego wszystkiego powstało coś niezwykłego.
